czwartek, 23 sierpnia 2012

Samochody elektryczne przyszłością motoryzacji?



Czym chcielibyście jeździć? Samochodem, który dajmy na to ma 300 KM, potężny moment obrotowy, a w jego wnętrzu panuje klasyczny luksus lub sportowy design? Czy takim, którego dźwięk silnika przypomina brzęczenie pszczoły, a osiągi ma trochę lepsze od skutera; zaś we wnętrzu panuje ład znany każdej pani domu, bo deska rozdzielcza wygląda jak zmodyfikowana pralka albo mikrofalówka? Ja w ciemno biorę opcję pierwszą:-)


Do samochodów elektrycznych nie jestem przekonany i szczerze powiedziawszy nie wiem czy kiedykolwiek będę. 
Stają się coraz bardziej popularne, ale czy są warte swojej ceny? Dlaczego wchodzą do produkcji?

Pewnie przez postęp technologiczny, pogoń za czymś nowym... i przez coraz ostrzejsze normy wymuszane przez ekologów, za którymi producenci muszą nadążyć. Tylko gdzie oni byli 20, 30 lat temu, kiedy to krążowniki szos lekko pochłaniały 20 litrów benzyny? Wtedy mało kto się tym interesował. Może różnica polega na tym, 
że w obecnych czasach po ulicach jeździ kilka razy więcej aut? Albo po prostu jest teraz moda na Eco? Nie będę się póki co zagłębiał w ten temat.

Póki co "elektryki" nadają się tylko do jazdy po mieście z uwagi na krótki zasięg, a do tego dochodzi jeszcze długi czas ładowania akumulatorów. No właśnie. Od strony ekologii samochody o napędzie elektrycznym też 
nie są aż tak przyjazne dla środowiska, bo przecież trzeba coś zrobić z bateriami kiedy się zużyją.

Dla mnie samochody elektryczne to jeżdżący sprzęt AGD. Nie ma w nich uroku, są pozbawione finezji, 
a co najważniejsze... nie posiadają prawdziwej duszy.


12 komentarzy:

  1. I nie mają nic wspólnego z ekologię, a już szczególnie w kraju, w którym głównym źródłem energii elektrycznej są elektrownie węglowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, ale niewiele osób to dostrzega. Dla większości jest ważne, że z samochodu nie wydostają się żadne spaliny i to im wystarcza.

      Usuń
  2. to zdecydowanie ekologiczne posunięcie w stronę samochodów.
    [url=http://www.autorenter.pl/]wypozyczalnia samochodów gdansk[/url]

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno za jakieś 5-7 lat będą bardzo popularne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak naprawdę nie wiem jak to jeszcze będzie z tymi samochodami elektrycznymi, ale dla mnie bardzo ważną sprawą jest to aby wiedzieć gdzie moje stare auto oddać na złom. Jak widziałem niedawno na stronie https://zlomujemy24h.pl/ to na pewno w tej firmie możemy zostawić nasz samochód do demontażu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Od siebie mogę wam polecić ten artykuł https://rajdkolobrzeski.pl/vw-znow-zaskakuje-niemiecki-koncern-pracuje-nad-golfem-w-wersji-sportowej-r-400/ Jesli tak jak ja lubicie VW Golfa to najnowsze informacje z fabryki na pewno was ucieszą :) Ja jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdy nagle zepsuł mi się samochód na środku drogi, skorzystałem z usług pomocy drogowej w Poznaniu, którą znalazłem na stronie https://www.pomocdrogowa.w.poznaniu.pl/. Ich profesjonalny zespół szybko odpowiedział na moje wezwanie i skutecznie pomógł mi naprawić usterkę. Bardzo polecam tę usługę wszystkim kierowcom w potrzebie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydaje mi się, że microcary elektryczne to przyszłość. Cały czas widzę w ostatnim czasie taki sprzęty i chyba sam sobię taki zakupię :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio miałem awarię auta i skorzystałem z usług firmy https://robex-pomocdrogowa.pl/. Ich profesjonalne podejście do sytuacji oraz szybka pomoc były dla mnie zbawienne. Ekipa była bardzo dobrze przygotowana do różnych rodzajów awarii, co znacznie przyspieszyło rozwiązanie mojego problemu. Co więcej, ceny były bardzo konkurencyjne, co jest dodatkowym plusem. Ta firma to godny zaufania partner, który zapewnia wysokiej jakości usługi pomocy drogowej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Od paru miesięcy testuje sobie microcar i wygląda to bardzo dobrze, niski koszt eksploatacji to dla mnie największy plus. Polecam każdemu zapoznac się z tym sprzętem, zakochacie się w nim :D

    OdpowiedzUsuń