Były pojedyncze testy samochodów, teraz przyszedł czas na małe porównanie. W szranki stają dwa klasyki segmentu C - Audi 80 B4 1.9 TDI (90 KM) oraz Mercedes 190 2.0 D (75 KM). Nie są to giganci mocy, osiągów czy przestronności, ale są to pojazdy, które znacznie odcisnęły piętno w historii motoryzacji.
Po jednej stronie mamy do czynienia chyba z najpopularniejszym dieslem świata - 1.9 TDI, z kolei po drugiej z najtrwalszym silnikiem wysokoprężnym - 2.0 D, dla którego milion kilometrów, to wynik osiągany bez większych problemów.
Wygląd to kwestia gustu (bądź uwielbienia do marki), mi bardziej podoba się 190-tka, jest bardziej masywna, wręcz majestatyczna;) Co do wnętrza, to w jednym, jak i drugim samochodzie wszystko jest jak należy - proste, uporządkowane; o ergonomii nie ma co się rozpisywać.
Jak usadowimy się za kierownicą Mercedesa, to od razu "czujemy" jego gabaryty. Mimo, że auta są tej samej wielkości, to 190-tka wydaje się być większa. Natomiast miejsca zarówno z przodu, jak i z tyłu jest więcej w Audi.
Gdy odpalimy silniki, to nie sposób nie dostrzec, że są wysokoprężne. Stojąc na zewnątrz bardzo wyraźnie słychać klekotanie, a wewnątrz samochodów słychać głośną pracę silnika.
Podczas przyspieszania ładniejsze brzmienie ma dwulitrowa jednostka Mercedesa. Audi ma o 15 KM mocniejszy silnik, ale różnica w osiągach jest praktycznie niewyczuwalna.
Audi ma 5 biegów, a Mercedes 4; jeździłem również 190-tką ze skrzynią 5-cio biegową (z tym samym silnikiem) i trzeba było się rozpędzić do ponad 100 km/h żeby wrzucić piątkę. No, ale na wzniesieniach silnik wyraźnie tracił na mocy i trzeba było redukować.
Te dwa samochody nadają się raczej do statecznej jazdy. Nie czarujmy się, bo nie można nimi poszaleć, ale spalanie może każdego zadowolić - średnio 6 l/100 km (Mercedes 6,5 l).
Jeśli chodzi o komfort jazdy, to Mercedes sprawia lepsze wrażenie - jest trochę lepiej wyciszony i ma lepsze zawieszenie, które pracuje zdecydowanie ciszej na nierównościach. 80-tka ma chyba jedno z gorszych zawieszeń w klasie, no ale gdyby w Polsce drogi były lepsze, to nie byłoby na co narzekać.
Mercedes wewnątrz wydaje się trochę "goły", przez co w tym porównaniu trochę traci do Audi. W B4 z kolei trochę irytowały mnie zegary - podświetlenie jest czerwone i trochę mdłe, niestety czujnik paliwa niekiedy chciał mnie oszukać pokazując raz prawie pół zbiornika, a raz rezerwę.
Reasumując gdybym miał wybierać spośród tych aut, to raczej wybrałbym Mercedesa. Biorąc pod uwagę, to że zapewnia lepszy komfort podróżowania, ma swój urok i świetny (aczkolwiek słaby) silnik na łańcuchu rozrządu, a do tego dochodzi napęd na tył - są to duże plusy. Czego może mu brakować? Nadwozia z ocynku i większej przestrzeni - te z atuty kolei ma Audi:)
Jak i jeden tak i drugi samochód jest godny uwagi. Każdy z nich jest tani w utrzymaniu i niezawodny. Posiadają bardzo dobre, oszczędne silniki wysokoprężne. A cena? Za 6-7 tys. zł można kupić auto, które po małej inwestycji może posłużyć jeszcze dłuuuuugo przyszłemu właścicielowi.
Bez gwiazdy nie ma jazdy :) Ale Audi powinno być w Quattro, a Merc miec 6 cylindrow :))
OdpowiedzUsuńŚwietny materiał Oby więcej takich!
OdpowiedzUsuńMercedes 190 dla nas jest wygranym w tym pojedynku :) Bardzo ciekawy wpis!
OdpowiedzUsuńDobry post! Myślę, że nie raz tu wpadnę, tak jak i Was zapraszam po elektrykę do aut http://auto-schematy.pl/
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł
OdpowiedzUsuńciekawe porównanie, ja to mam sentyment do audiówek :D
OdpowiedzUsuńale piękne auta <3
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wypadł ten test
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńPrzyznam że bardzo zaciekawiły mnie informacje w tym wpisie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tak interesujące i jednocześnie ciekawe wpisy.
OdpowiedzUsuńTakie informacje są cenne.
OdpowiedzUsuń