Właśnie rozpoczynam nowy cykl wpisów przy okazji współpracy z firmą AutoReduta. Tym razem będę próbował Wam przedstawić nie tylko zalety, ale i wady samochodów.
Jaguar XF, to luksusowy samochód osobowy o sportowym
charakterze. Model sklasyfikowany jest
w segmencie E (klasa wyższa średnia). Pierwsze zapowiedzi tego modelu przedstawiono przy okazji
premiery auta koncepcyjnego Concept XF w 2007 roku podczas targów motoryzacyjnych w Detroit. Auto ma na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień za swoją
stylistykę. Model produkcyjny XF z wyglądu bardzo przypomina koncept i prezentuje
się równie nowocześnie, co zostało pozytywnie przyjęte przez branżę
motoryzacyjną. Jaguar XF to bezpośredni następca produkowanego od 2000 roku, często krytykowanego (m.in. za ciasne wnętrze) modelu S-Type. Przed liftingiem występował tylko w jednej wersji nadwoziowej
jako 4-drzwiowy sedan. Na rynku konkuruje z takimi modelami jak: Audi A6, BMW
serii 5, Lexus GS, Mercedes klasy E, czy Volvo S80 lub Honda Legend. To tyle
jeśli chodzi o ogólne dane. Jak już wcześniej wspominałem, dziś chciałbym zwrócić uwagę na
awaryjność tego jakże pięknego samochodu.
Po
zebraniu danych z dwóch serwisów
AutoReduta oraz ich uśrednieniu najczęstszym problemem są:
- szybko wybijające się dolne tuleje amortyzatorów
przód i tył
- zacinająca się klapka wlewu paliwa
- zacinający się wybierak skrzyni biegów
- szybko wybijające się tuleje w zawieszeniu tylny
wahacze dolne
- przepalające się diody w lampach z tyłu
- wycieki z uszczelniaczy półosi mostu
- często zapychające się DPF
- zacierające się nastawniki turbosprężarek
- przepalające się żarówki pozycyjne z przodu
Pojawiające się problemy nie są może duże jednakże
dość frustrujące.
W 2011 roku podczas Międzynarodowego Salonu Samochodowego w Nowym Jorku zaprezentowano wersję po face liftingu. Modernizacja objęła zmiany stylistyczne przodu i tyłu auta. Przednie i tylne reflektory wyposażono w światła do jazdy dziennej wykonane w technologii LED.
Podczas międzynarodowego salonu samochodowego w Genewie w 2012 roku zaprezentowano odmianę kombi nazwaną XF Sportbrake.
Sportowa odmiana Jaguara XF nosi nazwę XFR |
Piękny nawet jako rodzinne kombi |
Również po liftingu pojawiały się usterki - Firma JLR Polska powiadomiła Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że w niektórych
egzemplarzach modelu Jaguar XF z roku modelowego od
2012 do 2014, wyposażonych w silnik wysokoprężny 2.2 litra, może wystąpić
nieszczelność w układzie powrotnym paliwa z wtryskiwaczy i użytkownicy mogą
zgłaszać odczuwalny zapach oleju napędowego.
W przypadku powstania nieszczelności, gdy w zagłębieniach osadzenia
wtryskiwacza zbierze się wystarczająca ilość paliwa, może dojść do sytuacji, w
której paliwo zacznie spływać po bloku silnika. W konsekwencji, gdy paliwo
zetknie się z rozgrzanymi elementami układu wydechowego, istnieje ryzyko
pojawienia się dymu lub pożaru.
Na rynku polskim kampanią naprawczą objętych było 146 samochodów modelu Jaguar XF.
Co ciekawe, to już kolejna kampania serwisowa Jaguara XF
przeprowadzona w krótkim czasie. W sierpniu miała miejsce akcja przywoławcza tego modelu, tyle że wyposażonego w turbodoładowany silnik benzynowy 2.0.
Wówczas problem dotyczył nieprawidłowości z zainstalowaniem przewodu układu
doładowania. Z kolei w samej końcówce ubiegłego roku ogłoszona została akcja
naprawcza, w której do serwisów wzywano najmocniejsze Jaguary XF (wersje XFR)
wyposażone w pięciolitrowe jednostki benzynowe V8 o mocy 510 KM. Wówczas
przyczyną była możliwa usterka wspornika pompy
paliwa, co w konsekwencji mogło doprowadzić do wycieku paliwa.
Jaguar XF to przepiękny samochód, który ma swoje wady, ale myślę, że są one w pełni do zaakceptowania, i na pewno każdy o nich zapomina, kiedy zasiada się za kierownicą tej bestii:-)
Jaguar to solidna marka , mało mają awari
OdpowiedzUsuńSporo miałem do czynienia z marką jaguar od wielu lat i zawsze ją sobie ceniłem ponad inne marki
OdpowiedzUsuńMogło by się wydawać, że płacąc tyle za auto awaryjność powinna być mniejsza. Ciekawe jak prezentuje się pod tym względem w zestawieniu z innymi markami tej klasy.
OdpowiedzUsuńNie omieszkam zrobić takiego zestawienia:-)
UsuńBardzo fajnie wygląda to kombi. Pierwszy raz widzę i efekt naprawdę OK.
OdpowiedzUsuńW końcu Jaguar wygląda jak prawdziwy drapieżnik. Rewelka!
OdpowiedzUsuńSolidna marka to i awaryjność niska...
OdpowiedzUsuńsuper auta
OdpowiedzUsuńAutko na duży plus!
OdpowiedzUsuńMiałem kiedyś Jaguara w wersji amerykańskiej. Było to kilka lat temu, kiedy import samochodów z USA dopiero się rozwijał i naprawa wiązała się z dużymi kosztami. Na szczęście nie miałem większych problemów, ograniczyłem się tylko do wymiany eksploatowanych części.
OdpowiedzUsuńA ja Jaguara to nigdy nie miałem, ale jakbym miał to pewnie stosowałbym, aby o niego zadbać, Pro Engine Ultra co by móc z niego korzystać przez lata.
OdpowiedzUsuńNiestety wszystko co piękne jest drogie w utrzymaniu...
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńAkurat ja nie miałem okazji jeszcze nigdy jeździć takim samochodem więc ciężko mi się na ten temat wypowiedzieć. Mogę powiedzieć za to, że dzięki porównaniu z https://kioskpolis.pl/czym-sie-rozni-system-ubezpieczen-w-anglii-i-w-polsce/ już doskonale wiem jaka jest różnica pomiędzy ubezpieczeniem OC na pojazdu w Polsce i w Anglii. Fajnie jakby pojawiły się inne zestawienia.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKażdy samochód czym prędzej, czym później się popsuje. Ja ostatnio miałam nieprzyjemności z akumulatorem, ale znalazłam na stronie https://www.autopart.pl coś nowego. Na pewno dokonam więc jego wymiany.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKupić takie auto i jeszcze wydawać potem majątek na naprawy? O niee... a przecież gwarancja na nowe auto to jest jakieś dwa lata i tyle. Nie zdecydowałbym się. Jak chce pojechać super autem to idę do https://flexrent.pl/wypozyczalnia-samochodow-lotnisko-warszawa-okecie/ i wypożyczam na ile potrzebuję. Nie trzeba mieć na własność samochód od razu żeby nim jeździć.
OdpowiedzUsuńfajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie to auto posiada świetny układ jezdny sterowany elektronicznie, który nie wymaga od kierowcy wnikania w ustawienia. Słyszałem jednak, że psujące się drzwi i elektryczne otwieranie okien to plaga jaguarów.
OdpowiedzUsuńJakby sobie świata nie tłumaczyć, brytyjskie auta zawsze miały duszę, ale płaciły za to awaryjnością. Teraz większość marek z Wysp, tą "brytyjskość" utraciła, często w obu tych obszarach...
OdpowiedzUsuńCiekawie napisane. Warto było tutaj zajrzec
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis
OdpowiedzUsuńPosiadam Jaguara i jeździ się nim na prawdę świetnie, do tego się nie psuje :)
OdpowiedzUsuńhttps://ponicki.pl/geometria-kol-zbieznosc/
Świetny wpis! Czekam na kolejne z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńZawsze podobał mi się ten samochód !
OdpowiedzUsuńCiekawie napisane
OdpowiedzUsuńWpis bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńInteresujące spostrzeżenia
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis i sporo tych wad Jaguara XF. Dzięki za cenne porady i wskazówki
OdpowiedzUsuńjaguar to jedno z moich wymarzonych aut, dzięki za ciekawy wpis! ;)
OdpowiedzUsuńpiękne auto, no ale jak widac ma swoje wady
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńFajnie że postanowiłeś pokazać również tą złą stronę niektórych modeli samochodów.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńOstatnio nawet natrafiłam na bardzo ciekawe rozwiązanie jeśli chodzi o wycieraczki samochodowe. Są one bardzo solidnie wykonane i dodatkowo działają bez żadnych problemów
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeglądam posty opublikowane z taką pasją
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńWarto wiedzieć o takich sprawach
OdpowiedzUsuńTen model w ciemniejszym odcieniu lepiej się prezentuje.
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńZawsze podobał mi się kociak na masce
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńNo to trzeba się w takiej sytuacji szykować na ewentualne naprawy. A im droższy samochód tym i droższe do niego części. Plus taki, że dobry producent części zamiennych będzie miał w ofercie takie solidne zamienniki. W dużo niższych cenach na pewno a które tak samo dobrze będą spełniać swoje zadanie. I na nich auto będzie mogło dalej latami jeździć, bez konieczności kolejnych inwestycji.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis ;) Ja też powoli muszę się rozejrzeć za jakimś porządnym samochodem
OdpowiedzUsuń