Kiedy w 2009 roku z
fabryki wyjechał nowy Chevrolet Camaro fani samochodów sportowych wstrzymali
oddech… Bo samochód sportowy o takim wyglądzie po prostu zapiera dech w
piersiach. Teraz przyszedł czas na kolejną odsłonę amerykańskiej legendy, która
wygląda jeszcze lepiej niż jej poprzednik.
Amerykańskie Muscle-car
to samochody, które od początków swojego istnienia słynęły z niepowtarzalnego
wyglądu, silników o olbrzymiej pojemności oraz… ogromnego apetytu na paliwo.
Chevrolet Camaro, Dodge Challenger, Ford Mustang i Pontiac Trans Am posiadają
wszystkie wymienione wcześniej cechy, a ich wygląd wśród fanów samochodów
sportowych wzbudza pożądanie - pożądanie, któremu bardzo ciężko jest się
oprzeć.
W
Co by dużo nie mówić - na mnie ten samochód również zrobił piorunujące wrażenie i po dzień dzisiejszy marzę żeby zasiąść za jego kółkiem:-)
Nowe Camaro wygląda jeszcze
lepiej niż piąta generacja, a ponadto jest krótsze, niższe i oczywiście
lżejsze. Do budowy samochodu wykorzystano nowoczesną platformę Alpha, użytą już
w nowych Cadillacach ATS i CTS. Została ona jednak aż w 70% dostosowana do
potrzeb najnowszego Camaro, co pozwoliło zredukować jego masę o prawie 100 kg,
w stosunku do tego, ile ważył poprzednik. Poprawiono również sztywność nadwozia
o 28%, dzięki wykorzystaniu elementów z aluminium. Zaś niemal 70 procent części
zostało zaprojektowanych specjalne dla tego modelu. We wnętrzu użyto lepszych
materiałów wykończeniowych i wprowadzono różne nowinki, aby poprawić komfort
jazdy.
8-calowy ekran z łatwością pozwala operować wszystkimi multimediami |
Do wyboru: sześciobiegowy manual lub ośmiostopniowy automat nowej generacji |
Kiedy po raz pierwszy
spoglądamy na ten samochód od razu dostrzegamy podobieństwo do piątej
generacji, ale nowy model wygląda o wiele bardziej agresywnie. Taki wygląd to w
dużej mierze zasługa ponad 350 godzin spędzonych w tunelu aerodynamicznym. Karoseria
została wygładzona w odpowiednich miejscach. Inaczej przedstawia się zarówno
pas przedni, jak i cały tył samochodu. W przednich reflektorach oraz tylnych
lampach wykorzystano oczywiście technologię LED, powiększeniu uległ wlot
powietrza do silnika.
Linia nadwozia pokazuje nam, jak mimo wielu różnic nowe Camaro jest blisko swojego poprzednika |
Oczywiście
najważniejsze w sportowym Chevrolecie jest jego serce. Szósta generacja będzie
miała do zaoferowania trzy jednostki napędowe. Podstawowym silnikiem będzie 4-cylindrowa
turbodoładowana jednostka o pojemności 2-litrów, dostarczająca 275 KM i 400 Nm
momentu obrotowego. Kolejny motor to
wolnossące V6 o pojemności 3.6-litra generujące 335 KM i 385 Nm momentu
obrotowego. Na szczycie w nowym Camaro z dopiskiem SS, znajdzie się silnik V8 o
pojemności 6.2-litra i mocy wynoszącej aż 455 KM i 617 Nm momentu obrotowego,
co uczyni to auto najmocniejszym seryjnym Camaro SS w historii. Silnik ten jest
również montowany w Chevrolecie Corvette Stingray. Napęd będzie przekazywany na
oś tylną za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni manualnej, lub 8-stopniowego
automatu.
Zapewne złośliwi
powiedzą, że taka moc jest niczym w porównaniu do Dodge'a Challengera SRT
Hellcat (aż 770 KM i 881 Nm). Ja powiem tak - jest wystarczająca. Poza tym z
wersją Hellcat od Dodge'a mało, który samochód może się równać;-)
Po raz pierwszy w historii w Camaro zostanie zastosowany aktywny układ zawieszenia MRC (Magnetic Ride Control), który dostosowuje się do warunków aktualnie panujących na drodze. W aucie będzie można korzystać z następujących trybów jazdy: Snow/Ice, Tour i Sport, a w modelu SS dodatkowo z funkcji Track settings. Podstawowa wersja sportowego Chevroleta otrzyma zestaw hamulcowy firmy Brembo z wentylowanymi tarczami o średnicy 320 mm z przodu i 4-tłoczkowymi zaciskami oraz tarczami 315 mm z tyłu. Najmocniejsza odmiana SS ma już montowane 6-tłoczkowe zaciski, współpracujące z tarczami o średnicy 345 mm z przodu i 338 mm z tyłu. W podstawowym wyposażeniu montowane będą 18-calowe obręcze kół z oponami Goodyear Eagle Sport, natomiast wersja SS w serii otrzyma 20-calowe koła z ogumieniem Eagle F1 Asymmetric.
Po raz pierwszy w historii w Camaro zostanie zastosowany aktywny układ zawieszenia MRC (Magnetic Ride Control), który dostosowuje się do warunków aktualnie panujących na drodze. W aucie będzie można korzystać z następujących trybów jazdy: Snow/Ice, Tour i Sport, a w modelu SS dodatkowo z funkcji Track settings. Podstawowa wersja sportowego Chevroleta otrzyma zestaw hamulcowy firmy Brembo z wentylowanymi tarczami o średnicy 320 mm z przodu i 4-tłoczkowymi zaciskami oraz tarczami 315 mm z tyłu. Najmocniejsza odmiana SS ma już montowane 6-tłoczkowe zaciski, współpracujące z tarczami o średnicy 345 mm z przodu i 338 mm z tyłu. W podstawowym wyposażeniu montowane będą 18-calowe obręcze kół z oponami Goodyear Eagle Sport, natomiast wersja SS w serii otrzyma 20-calowe koła z ogumieniem Eagle F1 Asymmetric.
Ten samochód prezentuje się po prostu fantastycznie |
Nowy Chevrolet Camaro
trafi do sprzedaży jeszcze w tym roku. Choć dokładna data nie jest jeszcze
znana to prawdopodobnie w salonach pojawi się on nie wcześniej niż jesienią. Auto
będzie produkowane w fabryce Lansing Grand River. Ceny podstawowej wersji
najprawdopodobniej będą zaczynać się od 160 tys. zł, natomiast model SS
przekroczy (choć zapewne nieznacznie) granicę 200 tys. zł. Co w porównaniu do
modeli konkurencyjnych koncernów (np. BMW serii 4) będzie nie lada gratką dla przyszłych
nabywców.
Podsumowując: W 2009
roku została wskrzeszona legenda jednego z najbardziej znanych i cenionych
Muscle-carów na świecie. Samochód zrobił niesamowitą furorę, mimo iż wytykano
mu parę niedociągnięć jakościowych. Patrząc na Chevroleta Camaro VI dostrzegamy samochód, w którym dopracowano
każdy, nawet najmniejszy detal. Wszystko po to, aby kierowca czuł się w nim
dobrze i mógł cieszyć nieograniczoną radością z jazdy tym niesamowitym
samochodem sportowym. A co na to europejska konkurencja? Jednego jestem pewien
– ma się czego obawiać.
P.S. Ja po prostu
kocham ten samochód:-)
Dzieje się ze mną coś dziwnego i szalonego jak patrzę na te auta!
OdpowiedzUsuńW Transformers nie tylko Camaro prezentowało się rewelacyjnie ;) V i VI generacja to po prostu cuda na kołach. Tylko skąd tu wziąć 200 tysięcy?
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo elegancko. Aż chce się nim przejechać! Szkoda tylko, że na polskie drogi to aż szkoda takim wyjeżdżać - żal by mi go było zdzierać na takich łatach ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy ukaże się w kolejnej części Transformers ;)
OdpowiedzUsuńW najnowszej części był podobny model, choć moim zdaniem trochę przekombinowany. Zresztą jak cały film;-)
UsuńPiękny drapieżny wygląd.
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają na tych aluskach ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny samochód - bardzo ładne wnętrze - ach to wykończenie skórą. Ale i tak wolę jakoś Mustanga :)
OdpowiedzUsuńTe czerwone fotele wyglądają jak bajka!
OdpowiedzUsuńWow! Prezentuje się świetnie i do tego jaki mocny! Jednak 6,2 litra to bardzo dużo... Nawet nie chce wiedzieć ile benzyny na setke będzie brał ;)
OdpowiedzUsuńCamaro miłość od pierwszego wejrzenia...i tyle :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te samochody!
OdpowiedzUsuńCo prawda dla mnie nic nie przebije Chevy Camaro SS '69 Cabrio to ten jest najbliżej moim gustom jak dotąd. No i ta V8 w najlepszej wersji, ciekawie ciekawie..
OdpowiedzUsuńAle cacko!
OdpowiedzUsuńJak nie lubię aut sportowych bo to totalnie nie mój temat i nie moje zainteresowanie tak ten model jest cudowny. Skusiłabym sie na przejażdżkę nim.
OdpowiedzUsuńmusze to wypróbować ciekawy sposób !
OdpowiedzUsuńTo auto jest takie nowoczesne i komfortowe. Nie marzę nawet o posiadaniu go, tylko o przejechaniu się nim.
OdpowiedzUsuńPerfekcyjny samochód to taki, który się nie psuje. Ważne, aby cały jego sprzęt pod maską był niezawodny. Nie chodzi przecież tylko o wygląd, ale też o dobre wyposażenie.
OdpowiedzUsuńAuto prezentuje się bardzo dobrze! Świetne kształty, super wygląd na zewnątrz i w środku - bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńAuto wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńSamochód prezentuje się wspaniale.
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie! Nie tylko dobrze wygląda z zewnątrz, ale też idealnie prezentuje się w środku :) Na pewno warto rozważyć jego zakup, o ile nasz portfel nam na to pozwala
OdpowiedzUsuńSamochód robi wrażenie
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawie napisane
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisana recenzja, świetnie się czyta Twojego bloga. Dużo interesujących ciekawostek można tutaj znaleźć.
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł
OdpowiedzUsuńJeżdżąc samochodem warto wiedzieć czy opony mają termin ważności. Tutaj https://e-journalist.pl/czy-opony-maja-termin-waznosci-oczywiscie/ znajdziecie bardzo dobry artykuł na ten temat. Uważam, że warto się z nim zapoznać.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać że pojazd robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńWspaniale prezentuje się ten samochód. Świetny jest ten wpis.
OdpowiedzUsuńJakie mogą być ukryte wady samochodu? Wiem, że Camaro samo w sobie w utrzymaniu nie jest tanie jednak boję się wtopić a właśnie takiego poszukuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń