Szwedzi podnoszą poprzeczkę - nowe Volvo S90/V90

Volvo jako firma produkująca samochody prestiżowe nigdy nie miała łatwego życia na rynku; wszak wszystko co bardziej prestiżowe pochodzi z Niemiec, do tego jest (ponoć) mniej awaryjne i tańsze w utrzymaniu od szwedzkiej konkurencji. Czy tak jest w rzeczywistości? No cóż, wszelkie raporty awaryjności (te niemieckie) twierdzą, że tak. Choć właściciele samochodów marki Volvo na pewno wiedzą najlepiej jaka jest prawda.

 

Volvo S90 ma wkrótce zastąpić największą limuzynę koncernu, czyli model S80, natomiast wersja kombi, czyli V90 ma zająć miejsce V70. Jak donoszą źródła i jak zresztą można się domyślać będzie to największe kombi w historii koncernu: 495 cm długości, rozstaw osi wynoszący 289 cm (kolejny rekord w historii marki).

 

Nowi nabywcy na pewno nie będą narzekać na moc poszczególnych wersji: 190 KM - 400 KM, ale na brak odpowiedniej ilości cylindrów pod maską już tak... nawet w najmocniejszej odmianie pracować będą tylko czterocylindrowe silniki z turbodoładowaniem - takie czasy.

 

Mimo swoich gabarytów nowe kombi będzie lżejsze od poprzedniczki o 100 kg. Ponadto będzie... naszpikowane najnowszymi nowinkami technicznymi - to również zasługa obecnych czasów.

 

A cóż można powiedzieć o wyglądzie wersji sedan i kombi? Po prostu prezentują się wspaniale, zarówno na zewnątrz jak i w środku. Zresztą sami zobaczcie:-)

 

 

Źródło zdjęć: Volvo