Na targach motoryzacyjnych w Paryżu producenci odkryli przed nami wiele pięknych samochodów, jednym z nich jest nowy Ford Mondeo MK5. Nowy model zyskał na urodzie - głównie z przodu możemy zauważyć ten pazur, zadziorność; ale również zachował trochę wyglądu z poprzedniego egzemplarza.
Przód samochodu zmienił się diametralnie - na lepsze. Ze względu na ogromny wlot powietrza przypomina Astona Martina, a przez swoje "kocie oczy" kojarzy mi się trochę z Jaguarem. Całe te zmiany, to duży PLUS dla tego autka.
Z boku nowe Mondeo wygląda podobnie do swojego poprzednika, a najmniej zmian widać chyba z tyłu, który jest prawie żywcem wzięty z MK4, ale jest tam coś, co przykuwa uwagę - ogromne, pięknie wkomponowane w zderzak rury układu wydechowego:-)
Do wyboru będą trzy wersje nadwozia: 4-drzwiowe, 5-drzwiowe oraz Kombi.
We wnętrzu na pierwszy rzut oka widać spore zmiany - również na plus. Materiały użyte do wykończenia są lepszej jakości i są lepiej spasowane niż w poprzedniej generacji.
Pod maskę nowego Mondeo mają trafić 3 jednostki benzynowe EcoBoost: 1.0, 1.6, 2.0 oraz 2 silniki wysokoprężne: 1.5 i 2.0. Napęd ma być przenoszony za pośrednictwem 6-cio stopniowej manualnej skrzyni biegów oraz automatu - również o 6-ciu przełożeniach.
Ceny Forda Mondeo MK5 poznamy pod koniec roku. Mi osobiście auto bardzo się podoba. Jestem ciekaw jaką moc będą posiadały poszczególne silniki, a w szczególności benzyniak 1.0, bo szczerze powiedziawszy jestem zaskoczony, że tak mały silnik ma trafić do (co by nie mówić) tego sporych rozmiarów samochodu.
Również zaskoczył mnie ten benzyniak, jak taki mały silnik może napędzać tak duże auto? Pewnie będzie on bardzo naszpikowany elektroniką i będzie miał z 2 turbiny... Jeśli chodzi o wygląd to zgadzam się przód wygląda teraz naprawdę zadziornie. Ogólnie udane autko :)
OdpowiedzUsuńIm więcej tego wszystkiego tym gorzej. Takie jest moje zdanie; nie jestem wielkim zwolennikiem elektroniki w samochodach i tych wszystkich systemów mających "pomagać" kierowcy. Najlepiej z tyłu posadzić mechanika i w drogę;)
UsuńNieźle wygląda, pozostaje mieć nadzieję że drogówka ich nie wykupi z przeznaczeniem na video radary bo znowu zamiast podziwiać na drodzę, będę się ich bał ;-)
OdpowiedzUsuńTo chyba nieuniknione. Jeszcze parę lat temu policja popylała samymi polonezami, a teraz tajniaki albo mają jakąś alfę, albo passata, albo mondeo czy insignie. A pod maską każdego z nich gra jakiś 200-konny benzyniak. Co to się porobiło;)
UsuńMondeo to chyba ,,prawdziwa ikona'' Forda! Świetny wóz!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuń