Flagowy model firmy Lexus ujawnia nam swoje nowe oblicze - bardziej agresywne ze sportowym zacięciem. Do tej pory LS nie zrobił furory na Starym Kontynencie. Klienci w segmencie premium są konserwatywni i stawiają na limuzyny niemieckie. Największy model z rodziny Lexusów ma to zmienić. Czy mu się to uda? Zobaczymy. Japońskie cudo zostanie wysłane w bój na początku 2013 roku.
Nowy LS w stosunku do swojego poprzednika zmienił się sporo - wielki wlot powietrza, opływowe przetłoczenia, zmodernizowany tył...
Oczywiście nie mogło się obyć bez gry w podobieństwa i doszukiwania się z kogo tym razem Japończycy zgapili LS-a. Przód, tył, linia nadwozia...
Wśród producentów robi się moda na kopiowanie, ale nie od konkurencji... tylko od samych siebie. Nowe modele są prawie identyczne jak ich mniejsi bracia. Na pierwszy rzut oka widać, że LS ma dużo wspólnego z mniejszym GS-em, jak i na zewnątrz tak i wewnątrz.
Materiały użyte we wnętrzu LS-a są oczywiście najwyższej jakości, do tego świetnie spasowane. Środek auta nabrał więcej szyku.
Czytelne wskaźniki, duży ponad 12 calowy ekran nawigacji.
Z tyłu mnóstwo miejsca - rozkładane fotele z opcją masażu, wszystkie media pod ręką.
W nowym Lexusie przerobiono układ kierowniczy i zawieszenie; a karoseria jest bardziej sztywna. Jeśli chodzi o silniki... na jednostki wysokoprężne prawdopodobnie nie ma szans, w dalszym ciągu LS będzie oferowany w wersjach 460 oraz 600h, więc tu się nic nie zmieni. Natomiast ku uciesze fanatyków sportowych wrażeń obie wersje silnikowe będą również oferowane w wersji F (sport) z odmienną stylistyką, sportowym zawieszeniem i z mocniejszymi hamulcami.
Producenci zredukowali również liczbę przełączników, a analogowy zegar ma automatycznie ustawiać czas na podstawie sygnału GPS. Do tego Lexus posiada sporo elektronicznych udogodnień, które nie wszystkim mogą się podobać, ale wtedy trzeba zadać sobie pytanie: w której nowej limuzynie tego nie ma?
Lexus LS rzuca wyzwanie europejskim limuzynom. Jest jeszcze ładniejszy, świetnie wykonany, do tego lepiej wyciszony i superluksusowy. Od kilku lat uważany za najlepszy samochód świata w swoim segmencie.
Dla wielu ludzi flagowa limuzyna Lexusa poprzedniej generacji była bliska ideałowi, a skoro nowa generacja jest jeszcze bardziej dopracowana, to jaki będzie nowy LS?
uaaaaaaaaaaaaa, ale cudo :D
OdpowiedzUsuńcoś wspaniałego i to wnętrze!
też zamierzam choć trochę napisać coś na temat innego Lexa, ale to nieco później :)
Wszystko pięknie i ładnie ale ciekawi mnie dostępność części do tej ,,furki''.
OdpowiedzUsuńale fura <3
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuń